Cześć. Szukam pomocy w sprawie o odszkodowanie. Niestety, ale przytrafil mi się wypadek w pracy, w jednym z mniejszych łódzkich zakładów. Jednak mój pracodawca nie poczuwa się do odpowiedzialnosci i wypłacenia mi należnego odszkodowania. Rzecz w tym, że z tego co się orientuje, to maszyna, przy której pracowałem, nie spełniała do końca wymogów bezpieczeństwa. Co mam w takiej chwili zrobić?

Sądzę, że jeśli to było jakieś rażące uchybienie, to przede wszystkim Państwowa Inspekcja Pracy powinna się tym zainteresować. Z drugiej strony, jeśli to była wina pracodawcy, to myślę, że w tej sprawie też by interweniowała.

Myślę też, że informacją mogą ci służyć specjalizujący się w takich sprawach adwokaci Łódź na pewno ma jakieś kancelarie, które są sprofilowane w tym kierunku. W każdym razie sprawa na pewno jest do wygrania, bo jeśli były uchybienia z zakresu BHP, to facet jest w czarnej dziurze.

Ważne jest też to, by kolega miał wszelkie niezbędne badania i dokumentację medyczną po tym wypadku, zawsze to też jest mocniejsza pozycja w sądzie.

Cóż, może i rzeczywiście warto by było iść do sądu. Do dalszego leczenia jest mi bardzo potrzebne to odszkodowanie Łódź rzeczywiście jest siedzibą wielu kancelarii… Tylko problemem będzie jeszcze znaleźć jakąś odpowiednią. W każdym razie najważniejsze jest to, że wiem, że, jak to się mówi? Prawo jest po mojej stronie.

W rzeczy samej :) Tylko trochę odwagi i zaparcia w szukaniu pomocy i będzie dobrze :) I na Twoim miejscu też bym się nie szczypała z pracodawcą tylko zgłosiła sprawę do PIP.

O tym też pomyślę. W każdym razie dziękuję Wam bardzo za porady.